Wygrana młodzika starszego
W swoim ostatnim meczu na własnym boisku w sezonie 17/18 drużyna młodzika starszego Tura Turek pewnie pokonała Olimpię Koło 3:1. Nie miał przez całe spotkanie gospodarze byli stroną dominującą i to oni prowadzili grę przez większość spotkania rozgrywanego w sobotnie przed południe. Do przerwy pomimo zdecydowanej przewagi oraz wielu sytuacji drużyna Tura schodziła do szatni z tylko jedno bramkowym prowadzeniem. Strzelcem bramki okazał się Tobiasz Adamczyk, który "na raty" wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Cypriana Oleksego. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, to Tur prowadził grę stwarzał sobie okazję za okazją, a akcje gości z koła przerywał "w zarodku". Bramkę na 2:0 strzelamy w 15 min drugiej połowy. Rajd Adama Kalinowskiego zostaje przerwany faulem w polu karnym gości, a pewnym egzekutorem jedenastki jest Tobiasz Adamczyk. Chwile później Adamczyk mógł dokonać rzeczy bardzo rzadko spotykanej w futbolu, a mianowicie zdobyć hat-tricka grając, jako środkowy obrońca. Jednak młody stoper Turkowskiej ekipy przestrzelił z bliskiej odległości. W tym momencie wydawało się, że tylko kataklizm mógłby sprawić, iż 3 punkty nie zostałby w Turku. Tur tworzył kolejne sytuacje w pełni kontrolując boiskowe wydarzenia. Jednak 7 minut przed końcem spotkania, napastnik kolskiej drużyny ruszył z własnej połowy z piłką na tzw. "przebój" i mijając kilku naszych zawodników znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, którą zamienił na bramkę kontaktową. Stracona bramka wprowadziła nerwowość w końcówce spotkania w naszej drużynie, co przełożyło się na kolejną dobrą okazje Olimpii. Jednak tym razem z pojedynku 1 na 1 zwycięsko wyszedł Wiktor Olejnik. Chwile później Tur zadał decydujący cios. Świetnym wznowieniem popisał się Olejnik, uruchomiając na skrzydle Gabriela Janika, który to dograł piłkę w pole karne do kapitana naszej drużyny - Szymona Warzycha. Następnie napastnik Tura, znakomitym przyjęciem kierunkowym uwolnił się z pod opieki obrońcy i plasowanym strzałem pokonał bramkarza gości, ustalając wynik spotkania na 3:1. Warto dodać, iż wynik spotkania mógł być znacznie wyższy, piłka dwukrotnie lądowała na poprzeczce kolan, po strzałach Janika i Chojnackiego, a groźne strzały Magdy Filipiak, Cypriana Oleksego czy Szymona Warzycha z trudem bronił bramkarz Olimpii. Drużyna młodzika starszego przez całe spotkanie mogła liczyć na głośny doping swoich rodziców, za co serdecznie dziękujemy. Już w środę drużyna trenera Macieja Malińskiego rozegra ostatni mecz ligowy w Budzisławiu Kościelnym gdzie zmierzy się z Sokołem Kleczew.
Tur 1921 Turek - Olimpia Koło 3: 1 (1: 0)
1: 0 Tobiasz Adamczyk (Cyprian Oleksy)
2: 0 Tobiasz Adamczyk - (rzut karny po faulu na Adamie Kalinowskim)
3: 1 Szymon Warzych (Gabriel Janik)
Skład: Jarek, Olejnik - Pietraszek, Czapnik, Adamczyk, Zioła, But, Lament, Oleksy C, Filipiak, Litwin, Janik, Rygiert, Kosakowski, Kalinowski, Chojnacki, Warzych, Kubka.
Komentarze