ŚWIĄTECZNY TURNIEJ HALOWY W PIOTROWIE

21 grudnia w Piotrowie k/Kalisza odbył się turniej piłki halowej dla dzieci z rocznika 2003 i młodsi. W zawodach wystartowały cztery drużyny Olimpia Koło, Kopernik Piotrów, Żelazków i MKS 1921 Turek

Okrzyki radości z powodu strzelonych bramek i wygranych meczów oraz łzy przeżytych porażek. Takie emocje towarzyszyły uczestnikom halowego turnieju piłki nożnej, który odbył się 21 grudnia w Piotrowie k/Kalisza dla dzieci z rocznika 2003 i młodsi. W zawodach wystartowały cztery drużyny Olimpia Koło, Kopernik Piotrów, Żelazków i Mks 1921 Tur.
Pierwszy mecz rozegraliśmy z Olimpią, bardzo zacięta walka od początku do samego. Dopiero w końcówce spotkania świetną indywidualną akcją popisał się Jakub Dłoniak i mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Po pierwszym meczu mieliśmy 3 ptk. Drugie spotkanie rozegraliśmy od razu po meczu z Kołem i miało to olbrzymi wpływ na wynik meczu z Żelazkowem, ponieważ mecze trwały po 20min. Już na początku spotkania straciliśmy pierwszą bramkę i musieliśmy gonić wynik. Jeszcze w pierwszej połowie udało się nam wyrównać po strzale Jakuba Kubiaka. Do przerwy wynik spotkania był remisowy. W drugiej połowie popełniliśmy kilka błędów, rywale byli bardzo skuteczni i strzelili na 2 gole. Mimo usilnych starań wynik nie uległ zmianie i przegraliśmy 3-1. Do ostatniego spotkania mieliśmy 60 min. przerwy więc bez problemu zregenerowaliśmy siły. Mecz z gospodarzami był bardzo zaciętym spotkaniem, znowu na początku spotkania straciliśmy gola po mocnym strzale napastnika z Piotrowa. Wyrównał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Szymon Mielczarek. Do 18 minuty meczu wynik był remisowy 1-1. Przeciwnicy wyprowadzili kontrę po której zdobyli gola. Z dorobkiem 3 pkt zajęliśmy 3 miejsce w końcowej klasyfikacji.

Może wynik turnieju mógłby być lepszy, bo w dzisiejszych meczach zabrakło nam trochę szczęścia i zimnej krwi, mieliśmy mnóstwo okazji do zdobycia gola zwłaszcza ze stałych fragmentów gry. Cieszy mnie fakt, że moi piłkarze starają się realizować założenia taktyczne, które ćwiczymy na treningach - skomentował Dariusz Brzostowski