Victoria Września - MKS Tur 1921 Turek 4:5 OPIS

Victoria Września - MKS Tur 1921 Turek 4:5 OPIS

JUNIORZY STARSI

Victoria Września 4:5 MKS Tur 1921 Turek

Bramki:

Szwedzki Michał ( Przybylak Krystian)

Trzepacz Beniamin x4 ( Przybylak Krystian, Młynarczyk Krzysztof, Szwedzki Michał)

Skład:

Skoczylas Kamil, Wędzik Michał (46' Kubiak Konrad, 80' Raźniewski Kamil) , Przybylak Krystian, Trzepacz Beniamin ( 89' Krótkiewicz Konrad) , Kostrzewa Adam, Młynarczyk Krzysztof, Muszyński Patryk, Szwedzki Michał, Młynarski Kuba, Zieliński Kamil ( 65' Gruca Patryk), Tomczyk Hubert

W kadrze ponadto: Karbowski Dominik, Stelmaszak Wiktor, Kaczmarek Przemysław

Pierwsza połowa należała zdecydowanie do zespołu Tura. W 8 minucie wynik otworzył Trzepacz, nie myląc się w sytuacji sam na sam. W 14 minucie drugiego gola strzelił Szwedzki po idealnym podaniu od Przybylaka. Gospodarze odpowiedzieli golem w 24 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zawodnik gospodarzy pokonuje Skoczylasa strzałem głową. Nasz zespół niemal identyczną sytuacją. Młynarczyk zagrywa piłkę z rzutu rożnego, a najwyżej do piłki wyskakuje Trzepacz i strzałem głową pokonuje bramkarza gospodarzy. Nasi zawodnicy mieli jeszcze swoje sytuację w pierwszej połowie. Trzepacz, który ominął bramkarza i jego strzał minął światło bramki. Po chwili Przybylak skorzystał z błędu obrońców i wyszedł sam na sam, lecz jego strzał broni bramkarz. Strzały Kostrzewy i Młynarczyka z dystansu minimalnie mijały światło bramki. W samej końcówce po podaniu Szwedzkiego Trzepacz ustala wynik pierwszej połowy na 4:1.

Tuż po przerwie napastnik Wrześni pokonał Skoczylasa w sytuacji sam na sam. Po kilku minutach Zieliński fauluje w polu karnym i sędzia dyktuje rzut karny którego na gola pewnie zamienia zawodnik gospodarzy. Na boisku zrobiło się 4:3. Po strzelonym golu kapitalny rajd przeprowadził Trzepacz przebiegł z piłką 30 metrów mijając 5 zawodników z Wrześni niczym tyczki i pokonując bramkarza. Zespół z Wrześni odpowiedział golem z rzutu wolnego. W końcówce Gruca, Szwedzki czy Krótkiewicz będąc w sytuacji sam na sam nie potrafili pokonać bramkarza. Gospodarze w samej końcówce mieli rzut wolny w okolicach naszego pola karnego, lecz czujnie w bramce zachował się Skoczylas.

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Zawodnicy świetnie współpracowali na boisku we wszystkich formacjach. Zadowolony jestem z tych elementów nad którymi pracowaliśmy w tygodniu, ponieważ było to realizowane w meczu - to był klucz do zwycięstwa. To był kolejny mecz w którym zawodnicy wchodzący z ławki przyczyniają się do zwycięstwa i dobrej gry w końcowych minutach meczu - ocenił Dawid Jóźwiak.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości