Trampkarze mistrzami okręgu, z najlepszym atakiem i obroną.

SKP Słupca - MKS Tur 1921 Turek

11-06-2016 Stadion w Słupcy

1:3

Gole:

1 x Jakub Kurzawa (asy.Miłosz Łukasik), 2x Adam Kąciak (asy. Michał Dybus)

Skład:

Jakub Skoczylas, Patryk Chojnacki, Kacper Majcherek, Gabriel Bazner , Mikołaj Modrzejewski, Bartosz Frątczak, Szymon Walczak, Patryk Jaśkiewicz, Kacper Krzyżostaniak, Bartosz Łożyński, Miłosz Łukasik, Kacper Bednarek, Bartosz Stasiak, Szymon Mielczarek, Adam Kąciak, Michał Dybus, Kamil Pawlak, Jakub Kurzawa

Przed tym meczem podopieczni Dawida Jóźwiaka prowadzili w tabeli z 3 punktową przewagą i zwycięstwo lub remis dawało 1 miejsce w całych rozgrywkach. Nasz zespół bardzo dobrze rozpoczął ten mecz i już w pierwszej minucie po świetnym podaniu Łukasika i wykończeniu Kurzawy prowadziliśmy 1:0. Po kilku minutach świetną sytuację z kilku metrów miał Łukasik lecz nie trafił w piłkę i bramkarz wyszedł obronną ręką. Zespół z Słupcy nie mógł stworzyć sytuacji bramkowej dzięki bardzo dobrej grze całego zespołu po starcie piłki. W 20 minucie prowadziliśmy 2:0 świetną akcją popisał się Kąciak który wbiegł w pole karne minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Druga połowa to już zdecydowane ataki gospodarzy, którzy próbowali swoich szans strzałami z dystansu lecz wszystkie próby były bardzo niecelne. Bardzo dobrą zmianę na bramce dał Skoczylas który zmienił Majcherka i śmiało można powiedzieć, że został bohaterem meczu w przeciągu kilku minut wybronił kilka bardzo trudnych i mocnych uderzeń zawodników ze Słupcy. Po fali ataków gospodarzy nasz zespół przeprowadził najładniejszą akcję meczu i świetnym podaniu Dybusa do Kąciaka ten ostatni wbiegł w pole karne i strzelił obok bramkarza podwyższając na 3:0. Gospodarze strzelili gola kontaktowego po błędzie naszego obrońcy. Do końca wynik nie uległ zmianie i to nasz zespół zwyciężył 3:1.

W całych rozgrywkach Tur odniósł 19 zwycięstw zremisował 2 mecze i przegrał 1, wyprzedził Viktorię Września o 5 punktów strzelając najwięcej goli spośród wszystkich zespołów 147 i tracąc najmniej tylko 13.

Chłopcy pokazali, że są prawdziwym zespołem i potrafią współpracować na boisku w każdej formacji. Byli zdeterminowani i bardzo dobrze zorganizowani po stracie piłki a po odbiorze wiedzieli co zrobić z piłką i jak zaskoczyć przeciwnika.

Podsumował Dawid Jóźwiak